Kontrola NIK dotycząca funkcjonowania regionalnego pasażerskiego transportu drogowego oraz kwestie dotyczące obsady anestezjologicznej w szpitalu wojewódzkim w Przemyślu – to główne tematy wtorkowej konferencji prasowej marszałka Władysława Ortyla.
Na konferencji marszałek W. Ortyl odniósł się do wystąpienia pokontrolnego Najwyższej Izby Kontroli z dnia 23 grudnia 2015 roku, który trafił do urzędu marszałkowskiego. Kontrola związana była z wdrażaniem przepisów ustawy o publicznym transporcie zbiorowym i dotyczyła okresu od roku 2013 do 11 grudnia 2015 roku, a więc na przestrzeni dwóch kadencji.
Chciałem sprostować nieprawdziwe informacje, które pojawiają się mediach dotyczące kontroli NIK ws. transportu zbiorowego. Takie nieprawidłowe informacje zostały też przekazane na komisji rewizyjnej sejmiku województwa. Chcemy, zwłaszcza w kontekście zbliżającej się sesji absolutoryjnej, aby takie nieprawdziwe informacje były w porę prostowane i nie przynosiły szkody województwu i zarządowi. Jednoznacznie chcę powiedzieć, że żadnej korupcji w tym temacie nie ma i nie ma takiego stwierdzenia w wystąpieniu NIK-u, które otrzymaliśmy – mówił rozpoczynając konferencję marszałek Władysław Ortyl.
Marszałek dodał też, że raport NIK- u jest pozytywny dla województwa, aczkolwiek zawiera uwagi, które spowodowały, że przewoźnicy są traktowani bardziej rygorystycznie.
Obecny na konferencji dyr. Lesław Kornak z dep. Dróg i Publicznego Transportu Zbiorowego również podkreślał, że wyniki pokontrolnego raportu NIK są dla urzędu dobre. Dodał również, że nasze województwo jest liderem, jeżeli chodzi o przygotowania do wdrożenia programu zrównoważonego transportu zbiorowego.
Mamy już na tyle zaawansowany proces wydawania koncesji na transport publiczny, że we wszystkich obszarach mamy już przyjęte pierwsze wnioski. Jesteśmy w tym zakresie jedynym województwem w kraju. Współpracujemy też z samorządami, żeby były przygotowane do wdrażania tego programu zrównoważonego transportu – mówił dyr. Kornak.
Marszałek odniósł się także do kwestii obsady lekarzy anestezjologów w szpitalu wojewódzkim w Przemyślu.
Rozpowszechniana opinia, że w szpitalu w Przemyślu mamy niezabezpieczoną wystarczającą ilość lekarzy anestezjologów jest nieprawdziwa, chcę temu zaprzeczyć, bo gdyby tak było mielibyśmy cofnięty kontrakt i byłyby tego negatywne skutki. Chcemy to prostować szczególnie ze względu na pacjentów, aby nie bali się korzystać z usług naszego szpitala – powiedział marszałek.
Monika Konopka
fot. Michał Mielniczuk
wideo - Sebastian Kieszkowski
Biuro Prasowe UMWP
