O przyszłości regionalnych portów lotniczych i wspólnym planie na ich odbudowę dyskutowano podczas kolejnego spotkania Rady Regionalnych Portów Lotniczych. Debata, której centrum była Bruksela, połączyła zdalnie uczestników z wielu zakątków Europy.
Było to działanie następcze, po przyjęciu opinii przygotowanej przez marszałka Władysława Ortyla w sprawie lotnisk regionalnych.
Spotkanie koncentrowało się wokół wspólnej odbudowy regionów i portów lotniczych po pandemii koronawirusa.
O tym, dlaczego regiony potrzebują swych lotnisk mówili Sergi Alegre (ARC) oraz Thomas Mayer z ERAC.
Prezentując szczegóły sytuacji na rynku lotniczym w skali Europy Thomas Mayer pokazał, jak po ogromnym tąpnięciu na rynku połączeń lotniczych sytuacja bardzo powoli zaczyna się poprawiać.
W kontekście regionalnych portów, to ich siłą jest to, że samoloty nie latają od dużego portu przesiadkowego do innego dużego portu, ale pozwalają się przemieszczać dosłownie od drzwi do drzwi. I to jest najprostsza odpowiedź na pytanie, dlaczego potrzebujemy regionalnych lotnisk - mówił Thomas Mayer. Mówił także o ogromnych problemach wysoko wykwalifikowanych specjalistów, którzy wraz z pandemią stracili w lotnictwie pracę.
Brak dobrych połączeń pomiędzy europejskimi regionami oraz połączeń wewnątrz poszczególnych państw spowoduje, że regiony nie będą się rozwijać – konkludował swe wystąpienie Thomas Mayer.
O drastycznej zmianie w sytuacji europejskich linii lotniczych oraz lotnisk mówiła Montserrat Barriga ze stowarzyszenia ERA.
Problemy branży lotniczej spowodowane pandemią uniemożliwiły mieszkańcom regionów szybkie połączenia wewnątrz swych krajów. Sieć połączeń regionalnych w Europie pokazuje, że mamy tysiące linii na trasach, które mają poniżej 500 km odległości. Strata tych połączeń zaburza możliwości kontaktów biznesowych, społecznych i gospodarczych – podkreślała Monserrat Barriga.
Marszałek Władysław Oryl, który jest członkiem Komitetu Regionów a jednocześnie sprawozdawcą opinii zaprezentował wnioski dotyczące możliwości i potrzeb dla odbudowy przyszłości regionalnych portów.
W swoim wystąpieniu uzupełnionym szczegółową prezentacją marszałek Ortyl zwrócił uwagi na sytuację regionalnych portów lotniczych wynikającą z pandemii, podkreślił znaczenie regionalnych portów lotniczych dla ożywienia gospodarczego i zrównoważonego rozwoju. Przedstawił także potrzeby inwestycyjne regionalnych portów lotniczych oraz zaproponował dyskusję na temat środków wsparcia ze strony UE. Podkreślił także, że porty muszą także same podejmować aktywne działania.
Ucierpieliśmy bardzo mocno. W skali Europy liczba 191 tysięcy zwolnień pracowników o wysokich kompetencjach jest ogromna stratą. Sytuacja jest różna w zależności od miejsca, ale dla przykładu Burgas w Bułgarii straciło 82 procent połączeń. Chcielibyśmy wrócić do poziomu polaczeń z roku 2019 w roku 2024. Wierzę, ze jest to w naszym zasięgu i bardzo chcielibyśmy sięgnąć po tę możliwość – mówił gospodarz Podkarpacia - Lotnictwo w Europie odpowiadało za 25,9% światowego ruchu pasażerskiego. To bezpośrednio i pośrednio zapewniło ponad 13,5 miliona miejsc pracy i wniosło do gospodarki 991 miliardów euro. Bezpośrednie zatrudnienie u operatorów portów lotniczych i współpracujących z lotniskiem instytucji czy firm wyniosło około 1,7 miliona osób – mówił marszałek Ortyl.
Marszałek mówił o sprawie tempa wprowadzania zmian w związku ze strategią na rzecz zrównoważonej i inteligentnej mobilności, która do 2050 r. ma doprowadzić do ograniczenia emisji CO2 z transportu o 90 % oraz o problemach, jakie może rodzić to dla pasażerów.
Lotniska muszą być zielone, bezpieczne, cyfrowe i wspierać intermodalność. Ale chodzi o to, aby uzyskać taki okres na osi czasu, który pozwoli wprowadzić to w życie - mówił marszałek.
Gospodarz regionu podkreślał także potrzebę dynamicznych działań ze strony władz lotnisk, ich właścicieli w poszukiwaniu wsparcie kapitałowego w różnych źródeł.
Marszałek mówił także o działaniach podejmowanych na rzecz wykorzystania nowych technologii.
Grupa polityczna Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, której przewodniczę w Europejskim Komitecie Regionów, zorganizowała szczyt w Holandii poświęcony wykorzystaniu nowych technologii i rozwijaniu gospodarki wodorowej. Wodór to ekologiczne paliwo przyszłości, także dla lotnictwa. W Europie powstaje coraz więcej "dolin wodorowych" – m.in. w północnej Holandii, w Abruzji w środkowych Włoszech, a także w Polsce – w województwie podkarpackim. Rozwijanie tego sektora ma wielki potencjał – podkreślał gospodarz Podkarpacia. Podkreślał, że programy badawcze rozwijane są także w Europie Środkowo-Wschodniej – Na Podkarpaciu, który jest regionem ze specjalizacją ukierunkowaną na lotnictwo stworzono pierwszy w Polsce motoszybowiec z napędem wodorowym. To kolejny etap prowadzonych przez Politechnikę Rzeszowską badań nad alternatywnymi źródłami energii dla lotnictwa – zaznaczały marszałek Ortyl.
W dyskusji głos zabrała także m. in. Ritva Viljanen, burmistrz miasta Vantaa z Finlandii, która mówiła o swoich spostrzeżeniach dotyczących znaczenie lotnisk i regionów dla lotnictwa.
O ożywieniu gospodarczym po Covid mówił z kolei Dominik Piotrowski z DG MOVE.
Tekst: Aleksandra Gorzelak – Nieduży
Biuro prasowe UMWP