Bohaterstwo Polaków i dramatyczne losy przodków, właśnie dlatego aż 4 autokary z młodzieżą z Jerozolimy przyjechały do Markowej. Tam wraz z opiekunami oraz wicemarszałkiem Wojciechem Buczakiem zobaczyli m.in. jak powstaje muzeum rodziny Ulmów. Wizytę zorganizowała Tamar Segal, synowa Abrahama Segala, którego życie podczas Holocaustu uratowała właśnie rodzina z Markowej.
Ponad 150 młodych ludzi z jerozolimskiego Mae Boyar High School było dziś w Markowej koło Łańcuta. To pomysł Tamar Segal, która chciała pokazać uczniom szkoły, w której jest równocześnie wicedyrektorem i nauczycielem, miejsce związane z historią jej teścia. Abraham Segal przed 7 dekadami ocalał tu dzięki bohaterskiej postawie Polaków, którzy ryzykowali życiem, pomagając i ukrywając Żydów. Dla gości szczególnymi postaciami jest oczywiście rodzina Ulmów, która została zamordowana właśnie za ukrywanie Żydów.
Wyrażam wielką radość, że przyjeżdżacie państwo do nas tak licznie i tak bardzo często – przywitał gości na miejscu wicemarszałek Wojciech Buczak.
O historii rodziny Ulmów oraz losach żydów na Podkarpaciu w czasie II wojny światowej opowiedział zebranym dr Mateusz Szpytma, który koordynuje prace związane z uruchomieniem Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów. Nie zabrakło też krótkiej charakterystyki miejscowości Markowa, w której samorząd województwa buduje wspomniane muzeum.
Młodzież podczas swojej wizyty złożyła kwiaty na grobie i pomniku rodziny Ulmów oraz na czele z Tamar Segal odwiedziła plac budowy muzeum.
Sama inwestycja, choć początkowo budowana była z myślą o postawach Polaków z Podkarpacia, niedawno zmieniła swój profil, zdradził wicemarszałek Buczak. Teraz obiekt będzie miał charakter ogólnopolski, bo jest znacznie więcej podobnych historii, które zasługują na pamięć. Zmiany będzie widać głównie w nazwie oraz ekspozycji, na którą miejsce przewidywane jest w ujętej w obecnym projekcie sali audio-wizualnej.
Samorząd województwa planuje oficjalne otwarcie w marcu przyszłego roku. Wtedy właśnie szykuje się międzynarodowa impreza, w której udział mają wziąć m.in. krewni oraz uczestnicy tamtych wydarzeń.
Sebastian Kieszkowski
Biuro prasowe UMWP
Biuro prasowe UMWP