Mieszkańcy Ziemi Sokołowskiej oraz całego Podkarpacia pamiętali o ofiarach tzw. Małego Katynia i stawili się na uroczystościach patriotycznych w Turzy. Uświetniła je msza polowa celebrowana przez JE bp Edwarda Białogłowskiego oraz orkiestra i kompania honorowa Wojska Polskiego. Zarząd Województwa Podkarpackiego reprezentował wicemarszałek Wojciech Buczak.
W lesie turzańskim zamordowani zostali w 1944 roku polscy patrioci, który byli wcześniej więzieni w funkcjonującym od połowy sierpnia do połowy listopada obozie NKWD w Trzebusce. Trafili tam m.in. żołnierze Okręgu Armii Krajowej Lwów oraz zmierzający na pomoc powstańcom warszawskim. Przez obóz przeszło około 2 tys. osób. Więzieni w ziemiankach poddawani byli torturom a następnie skazywani na zesłanie na Sybir bądź śmierć. Same egzekucje w pobliskiej Turzy wykonywane były w sposób znany z Katynia.
Po wielu latach miejsce straceń zostało odpowiednio upamiętnione. Postawiono tam najpierw krzyż, a potem pomnik poświęcony ofiarom. W latach 90. XX wieku odbyły się także prace ekshumacyjne, które pozwoliły znaleźć szczątki 17 zamordowanych, którzy działali w placówce AK w Ropczycach. Corocznie odbywają się tam patriotyczne uroczystości.
W tym roku również nie zabrakło na nich przedstawicieli parlamentu, samorządów, władz lokalnych, organizacji kombatanckich, strzeleckich, wielu pocztów sztandarowych oraz mieszkańców Rzeszowszczyzny. Po mszy świętej i patriotycznym kazaniu, zebrani wysłuchali także apelu poległych i salwy honorowej. Złożone zostały również kwiaty. Całej uroczystości towarzyszył występ chóru i orkiestry wojskowej.