Na uroczystość otwarcia Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej przybyli goście nie tylko z całej Polski, ale także szereg osób z zagranicy, w tym „Sprawiedliwi” i osoby przez nich ratowane. Niektórzy w sposób szczególny przeżywali to ważne wydarzenie. Wśród nich była m.in. Jeannie Smith – córka Irene Gut Opdyke, Polki, która w czasie Holokaustu – narażając własne życie – uratowała od zagłady kilkunastu Żydów. Z przedstawicielką rodziny „Sprawiedliwej”, w imieniu marszałka Władysława Ortyla, spotkał się wicemarszałek Bogdan Romaniuk.
Irene Gut Opdyke za swoją heroiczną postawę w 1982 roku została odznaczona medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata” – przyznawanym przez Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem w Jerozolimie jako najwyższe izraelskie odznaczenie cywilne nadawane nie-Żydom.
W czasie II wojny światowej schwytana przez żołnierzy Armii Czerwonej, Irene Gut Opdyke została uwięziona, pobita i zgwałcona, a następnie zmuszona do pracy jako pomoc medyczna w szpitalu polowym. W 1940 roku uciekła do rodziny przebywającej w Radomiu, lecz wkrótce zatrzymano ją w łapance przez Niemców, którzy skierowali ją do pracy w fabryce amunicji. Stamtąd trafiła do lżejszej pracy jako pomoc kuchenna w niemieckim hotelu garnizonowym w Radomiu. W 1942 roku oficer SS, major Edward Rugemer, zabrał ją ze sobą do Tarnopola (gdzie polecono mu kierowanie fabryką zbrojeniową) jako pomoc domową w przydzielonej mu willi. Podczas likwidacji getta w Tarnopolu, latem 1942 roku, Irene Gut Opdyke pomogła uciec dwunaściorgu Żydom, ratując ich przed wywózką i śmiercią: szóstce urządziła kryjówkę w lesie i regularnie dostarczała im żywność, drugą szóstkę zaś ukryła w piwnicy domu, w którym stacjonował Rugemer. Jedna z ukrywanych kobiet urodziła syna, który przeżył w ukryciu i wraz z pozostałą dwunastką dotrwał do końca wojny.
Więcej informacji o Irene Gut Opdyke można znaleźć pod linkiem: www.ireneopdyke.com.
Fot. Monika Konopka
Biuro prasowe UMWP