Organizatorzy poprzez Fundację Armeniam zaprosili ambasadora, ponieważ dwaj z trójki niezłomnych, którym poświęcone były uroczystości, byli z pochodzenia Ormianami. Oficjalne zaproszenie dla Edgara Ghazaryana wystosował marszałek Władysław Ortyl. W uroczystościach wziął także udział ks. Tadeusz Isakowicz-Zalewski, polski Ormianin, duchowny katolicki obrządków ormiańskiego i łacińskiego, działacz społeczny, wieloletni uczestnik opozycji antykomunistycznej.
- „Dęby Niezłomnych” staną się dla kolejnych pokoleń pomnikiem historii tych ziem i ludzi, którzy tu przelali swoją krew, o ideę niepodległej Rzeczpospolitej. Nie sposób w tym miejscu nie wspomnieć, że wśród „Niezłomnych” znaleźli się także Ormianie, którzy mieszkali na tych ziemiach i byli obywatelami Rzeczypospolitej. Oni także czuli w swych sercach potrzebę, ale i obowiązek podjęcia walki z wrogiem, walki o Polskę, o wolność, o przyszłość swoją i swoich potomnych - mówił podczas uroczystości Bogdan Romaniuk.
Dwaj Ormianie, którzy patronują Dębom Niezłomnych to porucznik Leon Wanatowicz pseudonim "Boruta" i major Walerian Józef Tumanowicz pseudonim „Jagra”. W sobotnich uroczystościach wziął udział syn Leona Wanatowicza oraz państwo Marta i Maciej Bohosiewiczowie z Fundacji Armenian, krewni Waleriana Tumanowicza. Trzeci z Dębów upamiętnia postać kapitana Jan Borysewicz „Krysia”. Dęby poświęcił ks. Tadeusz Isakowicz-Zalewski, który modlił się zarówno w obrządku ormiańskim jak i łacińskim. Duchowny był pod wielkim wrażeniem mieleckich obchodów Dni Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
- To spotkanie przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Ta uroczystość była piękna dlatego, że oddała sprawiedliwość tym, którzy zginęli. To ważne dla młodego pokolenia, gdy Polska jest w Unii Europejskiej. Pomimo, że staramy się poznać, co jest dobrego u naszych sąsiadów to jednak trzeba też pamiętać, co my mamy dobrego i czym możemy się pochwalić wobec innych narodów. Na pewno taką rzeczą pozytywną są tradycje polskie, które najlepiej obrazuje hasło „Bóg, Honor, Ojczyzna” – powiedział duchowny.
Ambasador Edgar Ghazaryan podkreślał przenikające się wspólne losy narodów polskiego i ormiańskiego. Przypomniał, że rok 2017 to 650-lecie Ormian w Polsce oraz 25. rocznica wznowienia kontaktów dyplomatycznych. Bogdan Romaniuk przekazał mu herb Województwa Podkarpackiego. Z rąk organizatorów otrzymał ryngraf z Matką Boską oraz deklarację, że wkrótce jednej z mieleckich ulic będzie patronował Walerian Tumanowicz.
Kameralna, ale przejmująca i wzruszająca uroczystość była okazją do wręczenia listów gratulacyjnych dla osób, które z olbrzymim zaangażowaniem działają w mieleckich organizacjach patriotycznych. Listy wręczał wicemarszałek Bogdan Romaniuk oraz kapitan Jerzy Dębicki.
Drugi akcent mieleckich uroczystości to tradycyjny marsz i apel poległych na placu Armii Krajowej z udziałem kompanii honorowej Wojska Polskiego. Niedzielne uroczystości poprzedziła msza św. za ojczyznę w Bazylice Mniejszej pw. św. Mateusza. Wzorem innych miast również w Mielcu odbył się bieg "Wilczym Tropem".