Akademia okolicznościowa, defilada pododdziałów „Związku Strzeleckiego Strzelec”, pokaz sprawności młodzieży strzeleckiej, apel pamięci i salwa honorowa – tak uczczono w stolicy Podkarpacia 99. rocznicę śmierci płk. Leopolda Lisa Kuli. Udział w uroczystościach wzięli między innymi członek zarządu Stanisław Kruczek oraz przewodniczący sejmiku Jerzy Cypryś.
Uroczystości rocznicowe, które odbyły się, jak co roku, na Placu Farnym, poprzedziła akademia okolicznościowa w II Liceum Ogólnokształcącym w Rzeszowie, a później msza święta koncelebrowana pod przewodnictwem księdza biskupa Jana Wątroby w kościele Świętego Krzyża. Stamtąd uczestnicy przemaszerowali przed pomnik bohatera narodowego, gdzie nastąpił przegląd oddziałów strzeleckich, odegranie hymnu państwowego i wciągnięcie Flagi Państwowej na maszt.
Po oficjalnych wystąpieniach, dziewczęta i chłopcy z Jednostek Strzeleckich z podkarpackich i małopolskich miast: Rzeszowa, Stalowej Woli, Leżajska, Nowej Dęby, Sędziszowa Małopolskiego, Brzeska, Tarnowa, Mielca i Niska, złożyli przyrzeczenie wierności Ojczyźnie. Następnie, obecny na uroczystości w Rzeszowie szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, wręczył odznaczenia Pro Patria. Po wręczeniu odczytano apel pamięci, oddano salwę honorową, natomiast pod pomnikiem złożono wieńce i kwiaty.
Leopold Lis Kula był jednym z najbardziej utalentowanych polskich oficerów. Urodził się 11 listopada 1896 w Kosinie. W 1912 roku jako jeden z pierwszych wstąpił do organizującego się w Rzeszowie Związku Strzeleckiego, w którym przyjął pseudonim „Lis”. Rok później został zastępcą komendanta okręgu.
W 1914 roku na czele kompanii strzeleckiej przybył z Rzeszowa do Krakowa, gdzie został nominowany na dowódcę 4 kompanii w grupie dowodzonej przez Mieczysława Trojanowskiego „Rysia”. Wyróżnił się już w pierwszych walkach pod Kielcami, gdzie dowodził 2. kompanią V batalionu Legionów. Tego samego roku został podporucznikiem. Swoją kompanią dowodził w zwycięskich walkach m.in. pod Krzywopłotami i Łowczówkiem. Walczył na linii Włostów i Ożarów, brał udział w walkach na Lubelszczyźnie. Uczestniczył w bojach pod Jastkowem, Kamionką, Kostiuchnówką, Kamienną i Kuklą.
W roku 1917, w czasie kryzysu przysięgowego odmówił złożenia przysięgi wierności cesarzowi niemieckiemu, po czym został internowany. W 1918 roku zajął się tworzeniem polskich sił zbrojnych za frontem wschodnim. Został pierwszym Komendantem Placu POW w Kijowie. Prowadził tam walki dywersyjne. Powierzano mu najtrudniejsze odcinki walki m.in. na Ukrainie. W 1918 roku został awansowany do stopnia majora. Na przełomie 1918–1919 brał udział w odsieczy Lwowa przeciwko wojskom ukraińskim, gdzie odbył szereg zwycięskich potyczek. Z 6 na 7 marca 1919 roku przeprowadził na czele polskich żołnierzy atak na zajęte przez Ukraińców miasteczko Torczyn. Po jego zdobyciu został ciężko ranny i po kilku godzinach zmarł z upływu krwi. Pośmiertnie został awansowany do stopnia podpułkownika, a następnie zweryfikowany jako pułkownik piechoty.
Tekst: D. Kozik
Foto: M. Mielniczuk
Biuro Prasowe UMWP