Emily i Oscar Zinnemann, wnuki słynnego reżysera, przyjechali do Rzeszowa by wziąć udział w festiwalu - „W samo południe. Fred Zinneamann wraca do Rzeszowa” – poświęconemu pamięci filmowca związanego ze stolicą Podkarpacia. Dziś spotkał się z nimi wicemarszałek Bogdan Romaniuk.
Podczas spotkania, bliscy reżysera podkreślali, że podróż do Rzeszowa stanowi dla nich niezwykłe przeżycie, w trakcie którego odkrywają - przez długi czas nieznaną - część życia Freda Zinnemanna. Wicemarszałek Bogdan Romaniuk przyznał, że również w Polsce pochodzenie filmowca do niedawna owiane było tajemnicą. Informacja o polskich korzeniach Zinnemanna stała się zatem impulsem do organizacji Festiwalu.
15 sierpnia wystartował festiwal traktujący o życiu i twórczości Freda Zinnemanna. Pierwszym akcentem było otwarcie wystawy „Na Twojej ziemi przyszło mi śpiewać pieśń Twojego Kraju”. Ekspozycja przygotowana przez Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów, przybliżyła sylwetki słynnych mieszkańców regionu, pochodzenia żydowskiego. Zwieńczeniem pierwszego dnia festiwalu był koncert „Hava Nagila Raysha, czyli Raduj się Rzeszowie”.
„W samo południe. Fred Zinnemann wraca do Rzeszowa” to symboliczny powrót Freda Zinnemanna do Polski – wybitnego reżysera filmowego, którego cały świat zna z takich filmów jak „Stąd do wieczności” czy „W samo południe”. Autor tych obrazów urodził się w Rzeszowie w 1907 roku, ale w okresie I wojny światowej jego rodzina opuściła miasto i przeniosła się do Wiednia.
Więcej na temat wydarzenia poświęconego Fredowi Zinnemannowi znajduje się na witrynie Podkarpackiej Komisji Filmowej.
http://podkarpackiefilm.pl/pl/w-samo-poludnie/program
Michał Mielniczuk
BP UMWP
