Cuda, Cuda Ogłaszają! To hasło tegorocznej edycji największych na świecie Jasełek. 6 stycznia ulice polskich miast zapełniły się dziesiątkami tysięcy kolędników, nie inaczej było na Podkarpaciu. Najliczniejszy korowód przemaszerował ulicami stolicy regionu.
Organizatorzy rzeszowskiej edycji spodziewali się tłumu kolędników. Specjalnie dla nich przygotowali ponad 20 tys. papierowych koron,10 tys. śpiewników, a dla zmęczonych marszem i chłodem - ciepłą herbatę z piernikiem.
W barwnym korowodzie maszerowali przedstawiciele władz państwowych i samorządowych. Wśród nich: członek zarządu województwa Stanisław Kruczek, wiceprzewodniczący sejmiku Jerzy Cypryś oraz wojewódzcy radni.
Tradycyjnie Orszak wyruszył spod hali na Podpromiu, gdzie sygnałem do rozpoczęcia Jasełek było odczytanie „Rozporządzenia Cezara Augusta”. Kolejne mansjony, czyli „Walka Dobra ze Złem”, „Dwór Heroda” i „Brama Niebieska”, prezentowane były na zwyczajowej trasie orszaku w okolicach Zamku Lubomirskich, ul. Zamkowej i ul. 3 Maja.
Finał odbył się na scenie rzeszowskiego rynku. Tam trzej królowie: Kacper, Melchior i Baltazar, złożyli dary małemu Jezusowi. Wcześniej życzenia rzeszowianom składał Bp Jan Wątroba, oraz przedstawiciele władz lokalnych, m.in. reprezentujący zarząd - Stanisław Kruczek.
Niekwestionowaną gwiazdą tegorocznej (i poprzednich) edycji Orszaku był wielbłąd, na którym szlak przymierzał król Melchior. Nowością natomiast był sposób odgrywania scen. Aktorzy nie wypowiadali swoich kwestii jak miało to miejsce dotychczas, ale je śpiewali. Ta zmiana wg organizatorów miała podkreślić świąteczną atmosferę orszaku, kierując jego charakter ku tradycji kolędowania.
Michał Mielniczuk
Biuro Prasowe UMWP