W ostatni weekend lutego w Utrechcie odbyły się targi turystyki pieszej i rowerowej "Fiets & Wandelbeurs". Są to najciekawsze i najważniejsze targi dotyczące rowerów na terenie całego Beneluksu. Te trzydniowe targi skupiły aż 500 wystawców i odwiedziło je ponad 40 tysięcy osób.
Głównej wystawie, zorganizowanej w dniach 28 lutego – 1 marca 2020 roku, towarzyszył widowiskowy salon „E-Bike Xperience” z pokazami rowerów elektrycznych oraz torami do jazdy rekreacyjnej i wyczynowej.
Targową promocję Green Velo przygotowały wspólnie województwa przez które przebiega ten szlak, czyli: Lubelskie, Podkarpackie, Podlaskie, Świętokrzyskie i Warmińsko-mazurskie. Okazało się, że wśród kilkudziesięciu tysięcy odwiedzających (organizatorzy oszacowali ich ilość na ok. 40 tys.) byli rowerzyści, którzy znają już Wschodni Szlak Rowerowy. Dotychczas odwiedzili Warmię, Mazury i Podlasie, a teraz chcieliby pojechać bardziej na południe – w Lubelskie, na Podkarpacie, albo w Świętokrzyskie. Stąd nie brakowało pytań, szczególnie ze strony holenderskich seniorów, o możliwości dojazdu – najlepiej pociągiem i to z własnymi rowerami.
Dla wielu z nich Wschodnia Polska jest nadal zupełnie nieznanym kierunkiem, a ich wiedza i doświadczenia związane ze Wschodnią Europą kończą się na … Berlinie. To tam, a nie w Warszawie widzą główny punkt przesiadkowy w ewentualnej podróży kolejowej albo lotniczej. Nasz region kojarzą na ogół z Bieszczadami.
Turystów z Niderlandów i innych krajów Beneluksu fascynuje na szlaku Green Velo nie tyle historia, co egzotyka mało zurbanizowanych przygranicznych obszarów, zaskakujących pięknem krajobrazów, bogactwem przyrody i śladami wielu kultur i religii. Przyznawali, że taka podróż, pozwalająca na odkrycie zupełnie nieznanych miejsc i klimatów, byłaby dużym wyzwaniem i przygodą. A jej przedsmak dawały kinowe seanse w ustawionej przy stoisku kapsule 5D, w której można było oglądać krótkie filmy z różnych odcinków szlaku Green Velo.