Wczoraj w szpitalu w Przemyślu zakończone zostały mediacje w sporze zbiorowym pomiędzy związkami zawodowymi reprezentującymi pielęgniarki i położne, a pracodawcą - dyrektorem szpitala, przy udziale mediatora wyznaczonego przez Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Pomimo wprowadzanych podwyżek płac do porozumienia nie doszło, spisany został protokół rozbieżności z mediacji – poinformował podczas briefingu prasowego Stanisław Kruczek członek zarządu województwa.
Sytuacja w szpitalu w Przemyślu się stabilizuje. Liczba masowo przynoszonych zwolnień lekarskich spada. W okresie, gdy było ich najwięcej było to 230 na dziś to niespełna 140. Co prawda szpital w dalszym ciągu pracuje w trybie ostrym, przyjmując przypadki zagrożenia zdrowia i życia ludzkiego. Jeżeli ta tendencja będzie się utrzymywać to planowe przyjęcia zostaną wznowione – podkreślał Stanisław Kruczek mówiąc o sytuacji w przemyskim szpitalu.
W briefingu prasowym dotyczącym przemyskiej lecznicy uczestniczył także wicemarszałek Bogdan Romaniuk.
Kolejna informacja dla mieszkańców regionu, szczególnie subregionu przemyskiego jest taka, że wdrażamy podwyżki, które są elementem sporu –podkreślał członek zarządu. O tych podwyżkach już mówiliśmy. One łącznie w 2020 roku dają kwotę 4,5 tysiąca złotych pensji zasadniczej dla każdej pielęgniarki z przemyskiego szpitala – mówił podczas briefingu Stanisław Kruczek.
A oto pełna wypowiedź członka zarządu województwa Stanisław Kruczka.
Oświadczenie zarządu województwa poświęconego sporowi zbiorowemu w szpitalu w Przemyślu przeczytasz klikając tutaj.
Aleksandra Gorzelak-Nieduży
Foto Daniel Kozik
Video Sebastian Kieszkowski
Biuro prasowe UMWP